piątek, 6 grudnia 2013

Piosenki.

TESTAMENT.
1.Złamane skrzydła marzeń
Już nie uniosą mnie
Bo gdy tracisz całą nadzieję
Zostajesz niewolnikiem nicości!

2.Lustro, w które patrzę
Nie oszuka mnie
Strugą płyną krople
W labiryncie życia zgubiłam się!

Ref.W testamencie Ci zapiszę
Milion marzeń o krainie szczęścia
Łyk nadziei, garść radości
Gorzki smak rzeczywistości.

3.Lustro, w które patrzę
Nie oszuka mnie
Strugą płyną krople
W labiryncie życia zgubiłam się!

4.Urwane struny duszy
Już nie zagrają nigdy
Tragedię swoją kończę
Pustka już ogarnia mnie!





STRACH.
1.Czarne morze zachłannych dusz
Kusi mnie! Kusi mnie!
Martwa ciemność ożywa w snach
Straszy mnie! Straszy mnie!x2.

Ref. Strach wielkie oczy ma
Obejmują mnie ramiona chłodu
Lęk-paraliżuje mnie
W sidłach strachu błądzę!

Strach wielkie oczy ma
Obejmują mnie ramiona chłodu
Lęk-paraliżuje mnie
    Strachem cuchnę, cuchnę, cuchnę!!!

2.Księżyc-sierp czeka na ofiarę
Wzywa mnie! Wzywa mnie!
Co dostanę? Nagrodę czy karę?
Dowiem się! Dowiem się!x2.

















Uratuj mnie:]

1.Kolejny papieros
I zapach tytoniu
Zaciągam się
Morderczym dymem...


    2.Kolejna lampka
I czerwień trunku        
Wypijam znów
Miksturę śmierci...

Ref. Już nie mam sił, poddaję się
Uratuj mnie, uratuj mnie!
Już nie mam sił, poddaję się
Uratuj mnie, uratuj mnie!x2.

Kalibru moc
I dawne wspomnienia
Kulka w łeb
Ostatnie tchnienie...x2.







CISZA
1.Kawa fałszywie pobudza moje zmysły
Kolejna nieprzespana noc
Wszystkie myśli jak bańka prysły
Zimno mi, owijam się w koc

Ref. Zimno mi, zimno mi
A chłód serca nie ogrzeje mnie
Zimno mi, zimno mi
I cała z zimna drżę

2.Po moim ciele biegną dreszcze
I blade dłonie i blada twarz
Chłód twego wzroku 3ma jak kleszcze
Zamarzłam kolejny raz.












Świat iluzji.
1.To ja, to ja
A to jest moja wiara!
Ja wierzę mocno tak
W swoje przekonania
Jeśli patrzysz wciąż,
Wciąż na innych ludzi
Nie wyrwiesz się stąd,
Bo nikt Cię nie obudzi!

Ref. Świat iluzji otacza mnie
Twarze fałszywie uśmiechają się
Jeśli ja nie zrobię nic
Stanę się jedną z twarzy tych!

2.Chcesz być w życiu kimś?
Bądź panem swego losu
Znajdź w sobie tyle sił
     By wyrwać się z chaosu.
Ludzie mówią jak masz żyć,
Kierują Tobą stale,
Gdy brak Ci sił,
Oni czują się doskonale!








Nóż.
1.Tak nie wiele trzeba by
Zranić słowem kogoś z nich
Świat jest pełen ostrych brzytw
Nie chcę czuć ich ostrza już.

Ref. Dziś zamilcz, proszę Cię
Nie rań siebie, nie rań mnie
Wyrzuć ten ostry nóż
Uciekaj! Wolny już!

2.Przestań kłamać, pastwić się
To tak rani Ciebie, mnie
Odnajdź w sobie dziś tę moc
Zamiast mnie, zabij swą złość!

Krzyczę, klnę i złoszczę się.
1.Znowu siedzę w czterech ścianach
W głowie kłębią myśli się
Każdego dnia tlen zabieram Ci
A Ty nie wiesz, że lubię to!

Ref. Krzyczę, klnę i złoszczę się
Rzucam wszystko, dalej brnę
Nie jestem słodka nie, nie , nie
Potrafię kochać i nienawidzić Cię!

2.Tak bardzo jestem zajęta tą grą
I naprawdę lubię być tą złą
I nigdy, nie pomyślałabym ,że

Ty też kochasz ranić mnie!

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Chce powiedziec,że ten blog jest już raczej tylkon dla mnie i staje się białą kartka,która chłonie mroki mojej duszy.Jeśli ktoś jeszcze tu zaglada,to dziękuję,jesli nie,to nie mam pretensji,nie pisuję tu regularnie:} pozdrawiam:}:*




Jest ciężko,ciężko jest
Jest ciężko,ciężko jest
Nadać szaremu życiu treść
I nie mam siły,poddaje się
Upadam z każdym dniem.


Mieszam  dawne ideały z błotem
Krzyczę,choć milczenie jest złotem
Dni,czytam z pustych kart
Płacze za światem,który łez nie jest wart

I blado i cicho
I smutno i głucho
W tłumie uśmiechów
Ja sama  umieram


Udaję radość,której nie mam w sobie
Kłamię,nie wiem po co to robię?
Prawdą można zło łamać
Dlaczego życie nauczyło mnie kłamać?!





Cisza wcale nie uspokaja mnie…
Cisza wcale nie uspokaja mnie
Mija kolejny dzień
Oszalałam, albo śnie
Oszalałam, albo śnię .

Wiatr szepce słowo ,,nic’’
I nic nie dzieje się
Oszalałam albo snię
Oszalałam,albo śnię

Niebo bezchmurne i ja
Oszalałam,albo snię
Oszalałam,albo snię
Z jedną prośba w moim śnie.

 Proszę o burze z piorunami
Niech z deszczem spłynie mądrość nieba
Niech całe zło będzie za nami
Oczyszczenia nam potrzeba
Zachłanność.
Dzień,który nigdy  nie nadejdzie
Oby nie nadszedł nigdy,nie
Co z tego,że słońce wzejdzie
Nikt nie zobaczy jego piękna,nie.

Ref.Zachłanność jak hiena
Chce resztki szczęścia wyrwać
Zachłanność jak hiena
Nie chce dawać,chce brać!

Ludzkie pragnienia zachłanne
Chcą tego,czego mieć nie bądą,nie
Ręce czekają na niebiańską manne
Ale niebo mówi  NIE!







środa, 30 stycznia 2013




KRUCHOŚĆ 

Tak naprawdę nic się nie układa.
Świat kruchy i delikatny rozpada się na kawałeczk
Ziemia spieczona pęka.
Modlitwy o deszcz,wciąz bez odpowiedzi.

Ale ja nie chcę tu być

Daj spieczonym ustom krople nadziei!
Albo pozwól mi też pokruszyć się
Upaść i zniknąć...

Niewinnosć-tylko w opowieściach

Nienawiśc na codzień
Usłysz duszy śpiew-konającego łabędzia...

KOCHANKOWIE DZIEŃ I NOC

Kiedy nieszczęśliwi kochankowie

Słońce i księżyc żegnają się
Wtedy rodzi się noc i umiera dzień
Czasem zamykam oczy
By wyobrazić sobie ich razem
Ale i tak wiem,że ich tragizm
Jest piękniejszy od moich wyobrażen

Bo czasem realizm przygnębia nas

Działa jak na rany sól
Ale wiem,że kiedyś przyjdzie czas
Gdy docenimy ten ból.
Wiem,że warto żyć marzeniami
Wymyślać lepsze historię znów
Ale czasem lepiej nie próbować
I nie niszczyć piękna snów.

NIEWINNOŚĆ
Białą szata nie zmyje grzechu
Gdy ręce lepkie z zachłanności
Na zewnątrz grasz swoja role
Prawdę skrywasz w podświadomości

Świety czas dzieciństwa

szybko mija
A zamiast księżniczki w lustrze
odbija się zmija

Błekit niebieskich oczu

Zmacony przez mgłe
Patrzysz ponownie w lustro
I nie poznajesz się!
ref)Gdzieś zgubiłaś się
Gdzies zniknęłaś we mgle
Rzuć kamieniem w odbicie
i uwolnij się!

KORYTARZ
Zamykam drzwi
Korytarz wita mnie
Podświadomość mówi,że
Coś w głębi kryje się.
Na przekór rozsądkowi
Za krokiem stawiam krok
I nie wiem, co zobaczę
Czy ta wędrówka to nie błąd?
Ref.W korytarzu tylko ja
Jak echo odbijam się od scian
Moje ciało spowija mgła
Dusza smutna,pełna ran
Najtrudniej jest powrócić
Do miejsc, które znasz
Najtrudniej jest zobaczyć
Zmienioną swoją twarz
Schody dłużą się
A ja idę całkowicie powoli
Nie ukrywam-boje się
Bo przeszłość czasem boli.
I dalej ide
Mierzyć z życiem się
Choć brak mi siły
Nie poddam nigdy się!


SENNY SAMOLOT
Dzisiaj tak mi się sni
Kradnę samolot stary
Pod stopami ziemia drży
A ja nie boje sie kary
Wsiadam i odpalam maszynę
Choć sterować nie potrfie
Nie boje się,że zginę
Powietrze w płuca łapię
ref.Wolność jest moim domem
W powietrzu rozpływam się
Bo gdy niebo dookoła
Ja żyje-nie śnie!
Wskakuj do samolotu
Powietrze otoczy nas
Będziemy wiecznie wolni
Nie zmieni nas czas!
Świat jest taki mały
Skrzydłami mu macham
Wytrzeszczam swoje gały
I wylądować się waham