Stworzył ją Bóg z żebra Adamowego
Kość z kości , ciało z ciała
I prosił by chronił ja od złego
I żeby ona sercem go kochała...
Mężczyzna nadal je owoce z jej dłoni
Owoce smutku,bólu.lecz także radości
Jest silny ,kiedy ona łzy roni
Ona go wspiera,gdy smutek na twarzy gości...
W tym świecie mają tylko siebie
I choć zło wciąż uczuciu zagraża,to
Kiedy prawdziwą Miłość wleją w siebie
Bóg dla niej i dla niego nowy Eden stwarza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz